Trzaskowski na wiecu w Warszawie: Tych polityków mam najbardziej dość
To ostatni wiec wyborczy Rafała Trzaskowskiego przed zaplanowanymi na niedzielę wyborami prezydenckimi. Zgromadzenie odbywa się na kilka godzin przed rozpoczęciem ciszy wyborczej. Przemawiając do swoich zwolenników kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta podkreślał, że podczas podróży po Polsce wiele osób mówiło mu, iż czuje się jak w latach 80’, kiedy próbuje się ich dzielić, kiedy "w mediach publicznych są nienawiść i cenzura".
– Jeśli ktoś chce nas uczyć o rodzinie, nie powinien niszczyć edukacji i przekreślać szans naszych dzieci. Dzisiaj, szanowni państwo, Polki i Polacy nie mają już kompleksów i dlatego nie potrzebujemy władzy, która przez cały czas leczy swoje kompleksy – mówił w dalszej części swojego wystąpienia Trzaskowski. Polityk podkreślał, że potrzebny jest Polsce pozytywny patriotyzm, który buduje odpowiednie postawy – otwartość i tolerancję. – Patriotyzm, który próbuje zmieniać nasz kraj – dodawał.
Odpierając zarzuty partii rządzącej prezydent Warszawy stwierdził, że jeśli ktokolwiek jest dziś zagrożeniem dla rodziny i patriotyzmu, to jest to "władza totalna, która próbuje nas dzielić".
– Ostatnio często pytają mnie o jednego warszawianina - prezesa Kaczyńskiego. A ja mam po prostu dosyć rozmowy o nim. Mam dosyć polityków, którzy przez cały czas walczą z cieniem i patrzą w przeszłość. (...) Chyba najbardziej mam dość polityków, którzy mówią "przez ostatnich 8 lat...". Dziś musimy porozmawiać o przyszłości i nowej solidarności! Tym powinni się zajmować politycy, a nie cały czas patrzeniem wstecz – przekonywał kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.